Master Class: Hannes Arch

Hannes Arch jest jednym z najbardziej fascynujących, utytułowanych i zdeterminowanych pilotów Red Bull Air Race. Był pierwszym Europejczykiem, któremu udało się wygrać mistrzostwa świata (dokonał tego w 2008 roku). Arch to wszechstronnie utalentowany poszukiwacz przygód, który zdobył wiele przyprawiających o zawroty głowy szczytów i oddał wiele skoków B.A.S.E. z klifów. Jego niezłomny duch i ambicja przyczyniły się do rozwoju Red Bull Air Race.

„Najlepszym momentem było dla mnie wygranie pierwszego wyścigu w Budapeszcie w 2008 roku. O tym właśnie marzysz, biorąc udział w wyścigach – o zwycięstwie! W ciągu ostatnich trzech lat zaliczyłem mnóstwo pokazów i byłem tym bardzo zajęty. Nigdy nie brakowało mi motywacji. Wszyscy jesteśmy pilotami i nadal rywalizować. Bardzo się ucieszyłem na wieść o wznowieniu wyścigu. Zawsze byłem do tego pozytywnie nastawiony. Wszyscy chcemy wygrywać. Ja także chciałbym znowu odnieść sukces. Zdaję sobie sprawę, ile będzie to wymagało zaangażowania.".

Zdobywając mistrzostwo świata w zaledwie drugim sezonie w karierze, austriacki as przestworzy udowodnił, że jest najbardziej bojowo nastawionym pilotem w tym sporcie. W walce o mistrzowski tytuł pokonał doświadczonych faworytów. Zaprezentował zdecydowany i nieustraszony styl latania, którym wprowadził w podniebnym bractwie spore zamieszanie i zmienił dynamikę całej dyscypliny.

Zaczął latać w wieku 16 lat, po tym jak uzyskał specjalną licencję pilota w rodzinnej Austrii. W 1998 roku zaczął eksperymentować z akrobatyką lotniczą. W niedługim czasie dołączył do Swiss National Aerobatic Team (szwajcarski lotniczy zespół akrobacyjny). Zanim zakwalifikował się do Red Bull Air Race, Hannes został mistrzem Europy w akrobacji samolotowej w kategorii freestyle w sezonie 2006.

Reprezentant Austrii ciągle poszukuje sposobów na poprawę osiągów swojego samolotu i rozwój własnych umiejętności. Chce być o krok przed swoim największym rywalem Paulem Bonhommem. W 2010 roku Arch ukończył zawody na drugim miejscu, tuż za Brytyjczykiem. W 2014, gdy najszybszy sport motorowy świata powróci, będzie się starał odebrać mu mistrzowski tytuł.