Nie tylko wylegiwały się w słońcu, ale też pływały. W wodzie chłodziły się również pieski. Pojawili się pływający na materacach i deskach. Nad brzegiem skwierczały grille, a w krzakach obok widac było stosy śmieci.
Co ciekawsze, akwen należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który cały czas broni jego formalnego statusu zbiornika wody pitnej, czyli zakazanego dla plażowiczów. Choć gmina Męcinka od lat chce, by pełnił też funkcję rekreacyjną, bo "zbiornik wody pitnej" to fikcja (bezpośrednio nikt stąd wody do wodociągów nie pobiera).
Pracownicy RZGW doskonale widzą plażowiczów, bo pracują na tamie Słupa. Ale nie reagują. Czyli zakazy sobie, a ludzie sobie. Taka nasza polska tradycja.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?