Urban w Lubinie pojawił się na wiosnę w poprzednim sezonie. Rozpoczął dobrze - od zwycięstwa w Lubinie z Polonią Warszawa. Bilans jego dotychczasowych spotkań to 6 zwycięstw, 8 remisów i 9 porażek. Nie takich wyników oczekiwali włodarze Zagłębia. W tym sezonie Miedziowi wygrali tylko raz i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, a przed startem rozgrywek zespół poczynił spore wzmocnienia. W klubie pojawili się m.in. Darvydas Sernas, Marcin Kowalczyk, Maciej Małkowski i Janusz Gancarczyk. Eksperci typowali Zagłębie na czarnego konia rozgrywek. Lubinianie zaskoczyli wszystkich, ale słabą postawą.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU ZAGŁĘBIA Z LECHIĄ GDAŃSK
Trener Urban próbował różnych rozwiązań. Zmieniał system gry, dokonywał korekt personalnych w składzie, ale nic nie przynosiło poprawy. Drużyna potrafiła dobrze zagrać w sparingach, ale nie w meczach o stawkę. Nie potrafi sobie poradzić z odpowiedzialnością za wynik.
- To, że źle wystartowaliśmy w lidze, ma bardzo duży wpływ na drużynę, cała ekipa gra o wiele słabiej. Jej Możliwości są o wiele większe - mówił Urban. - Wszystko idzie dobrze, jeśli drużyna jest w formie. Gdy zaczynają się niepowodzenia, to widać, jakie niedociągnięcia ma drużyna: brak lidera, brak radzenia sobie z presją, nieumiejętność pokazania autentycznych umiejętności, jakie się posiada - dodał.
Za przyczynę słabych wyników trener wini ponadto słabą skuteczność. - My nie będziemy zespołem, który stwarza 7-8 bardzo dobrych sytuacji do strzelenia gola. Zdarzają się takie mecze, jak z ŁKS-em, gdy tych akcji było sporo. Było też kilka z Jagiellonią, ale trzeba umieć je wykorzystać. Każda wykorzystana sytuacja daje pewność siebie - mówił.
Według szkoleniowca Zagłębie przegrywa mecze w głowach. - Mnie jako trenera najbardziej boli to, że obserwując grę drużyny widać, że ma strach, że się boi czy obawia czegoś. Tego nie powinno być na tym poziomie - tłumaczył. W drużynie ciężko dostrzec lidera - zawodnika, który może pociągnąć zespół do wygranej. Zdaniem Urbana tylko Patryk Rachwał dysponuje cechami przywódczymi, a to zdecydowanie za mało.
- Wszyscy byli pewni, że to są fajne transfery i nieźli piłkarze na naszą ligę. Teraz się okazuje, że nie pokazują tego, na co ich stać. I być może nowym czynnikiem motywacyjnym będzie inny trener. Nie wiem. Porozmawiamy. Zobaczymy. Najłatwiej zmienić trenera - mówił Urban w wywiadzie, który ukazał się na stronie internetowej klubu.
Czy dalej będzie pracował w Zagłębiu, czy włodarze klubu zdecydują się na efekt "nowej miotły"? Dowiemy się o tym w najbliższym czasie. A tego coraz mniej, bo mecz z Koroną Kielce już w piątek. W mediach pojawiają się pogłoski, że Urbana zastąpił może Rafał Ulatowski. On trenował już Zagłębie Lubin. Zrezygnował z funkcji, gdy otrzymał propozycję zatrudnienia w reprezentacji jako asystent Leo Beenhakkera.
Być może jest coś na rzeczy. Wczoraj gdy usiłowaliśmy do niego zadzwonić - nie mógł rozmawiać, bo był zajęty. W tym samym czasie telefonu odebrać nie mógł prezes Zagłębie Marek Bestrzyński. Może negocjowali umowę... Wśród następców Urbana wymienia się też Jurija Szatałowa. Jednak Ukrainiec powiedział nam, że takiej propozycji z klubu nie otrzymał.
Zobacz też oficjalną stronę Zagłębia Lubin SA
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?