Najlepsze nastroje panują wśród zawodników i sztabu szkoleniowego Wiwy Goszcz, którzy mogą cieszyć się z awansu do IV ligi. W ostatniej kolejce warunkiem, aby zagrać w przyszłym sezonie na wyższym szczeblu rozgrywkowym było pokonanie ostatniej w tabeli Strzelinianki Strzelin. Goszczanie ten plan wykonali w stu procentach i wygrali 7:0.
Już po pierwszej połowie było wiadomo, kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięski. W trzeciej minucie fenomenalnym strzałem z dystansu wynik otworzył Paweł Kubot. Dziesięć minut potem na 2:0 bramkę zdobył Mateusz Moskwa. Na kolejną bramkę kibicie długo nie musieli czekać, a Filip Szczypkowski pewnie wykorzystał rzut karny. Na pięć minut przed przerwą jeden z zawodników Strzelinianki skierował piłkę do własnej siatki i Wiwa prowadziła 4:0. Przed zmianą stron rezultat mógłby być wyższy, bo zespół pod wodzą Józefa Klepaka miał jeszcze jedną "jedenastkę", lecz tym razem "Szczypek" jej nie wykorzystał.
Na początku drugiej odsłony starszy z braci Szczypkowskich zrehabilitował się i podwyższył prowadzenie. Dziewięć minut później na listę strzelców wpisał się jeszcze Maciej Cybulski, a wynik spotkania minutę później ustalił Kacper Rydzyński.
Po rozegraniu 30 meczów zespół z Goszcza zdobył punkty (tylko jeden mniej od mistrza Moto Jelcza Oławy), ale drugie miejsce i tak zapewniło jej awans do IV ligi. Podopieczni Józefa Klepaka strzelił w tegorocznych rozgrywkach 88 bramek, a stracili 38.
Widawa przegrywa i spada
Ostatnim spotkaniem w sezonie i w "okręgówce" dla Widawy Bierutów był wyjazdowy pojedynek w ramach derbów powiatu oleśnickiego. Oleśniczanie nie dali żadnych szans bierutowianom, którzy spadli do A-klasy. Pierwsza połowa była bez bramek. Na początku drugiej odsłony Michał Zięba we własnym polu karnym twierdził, że był faulowany... i złapał piłkę w ręce. Sędziemu nie pozostało nic innego, jak wskazać na “wapno”. Swojego ostatniego gola w karierze piłkarskiej strzelił Grzegorz Graf, wykorzystując jedenastkę’. Z czasem przewaga gospodarzy wzrastała, a bramki zdobyte przez Karola Kopka (2), Mateusza Jendrycę oraz Karola Siódmiaka pozwoliły cieszyć się zespołowi prowadzonemu przez Marcina Jurasika z wygranej 5:0. Tym samym Pogoń skończyła sezon na szóstym miejscu w tabeli , a bierutowska Widawa po zaledwie jednej wygranej w tej rundzie spadła do A-klasy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?