Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jazz nad Odrą – David Sanborn w wielkim stylu ZOBACZ

Małgorzata Matuszewska
Jazz nad Odrą – koncert Davida Sanborna był po prostu świetny
Jazz nad Odrą – koncert Davida Sanborna był po prostu świetny Jazz nad Odrą/Adam Kuźniarski
Jazz nad Odrą w piątkowy (17 kwietnia) we wrocławskim Imparcie stał się świętem saksofonu altowego. Jako pierwszy zagrał David Sanborn ze swoim zespołem.

Jazz nad Odrą tego wieczoru był pełen intensywnych dźwięków i emocji. David Sanborn – klasa sam dla siebie – grał nadzwyczajnie, na klawiszach i organach Hammonda wspierał go znakomicie Ricky Peterson, współpracujący z Sanbornem od dwóch dekad.

Jazz nad Odrą – solo króluje

Świetnie brzmiały solowe kawałki na gitarze Nicky'ego Morocha. Ale chyba najlepiej bawił się basista Andre Berry (to on wziął m.in. udział w nagraniu do filmu Całkowite zaćmienie w reżyserii Agnieszki Holland, z muzyką Jana A.P.Kaczmarka) , grający z werwą, bez ułamka niepotrzebnego dźwięku, tańczący na scenie, bez najmniejszego wysiłku po kilkuminutowym własnym show dialogujący z saksofonem. Nie ustępował mu Chris Coleman na perkusji. Ale, choć koncert wypełniły także świetne solówki, to było bardzo zespołowe, precyzyjne granie. Panowie bisowali niezwykle oryginalnie. To był jazz w wielkim stylu. Grali: David Sanborn – sax, Ricky Peterson – org, Andre Berry – bass, Nicky Moroch – guitar i Chris Coleman – drums.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto