Głuszyca: Trzech mężczyzn skazanych za nielegalne zwożenie i składowanie odpadów - ZDJĘCIA

W piątek (12 kwietnia) w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu zapadł wyrok w sprawie nielegalnego składowania odpadów na terenie przy ul. Dworcowej w Głuszycy. Aktem oskarżenia objętych zostało trzech mężczyzn.

– To 43-letni Krystian M., mieszkaniec Piekar Śląskich oskarżony o to, że w okresie od 3 czerwca do 27 września 2017 r. w Głuszycy na działce przy ul. Dworcowej , wbrew przepisom ustawy i nie posiadając pozwolenia, składował zużyte opony i tworzywa sztuczne w takich warunkach i w sposób, który mógł spowodować istotne obniżenie jakości powierzchni ziemi i przeniknąć w głąb substancji szkodliwych – mówi Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – Oskarżeni zostali także 35-letni Marcin Sz. - mieszkaniec Stanowic i 48-letni Dariusz O. - mieszkaniec Głogowa. Działając wspólnie i w porozumieniu w dniach 20-29 grudnia 2017 r. na tej samej działce wbrew przepisom ustawy i nie posiadając pozwolenia, składowali tworzywa sztuczne z przeznaczeniem na paliwo alternatywne, w takich warunkach i w sposób, który mógł spowodować obniżenie jakości powierzchni ziemi i przeniknąć w głąb substancji szkodliwych.

Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Sąd skazał każdego z nich na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto sąd orzekł, że każdy z mężczyzn ma wpłacić na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej kwotę 10 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura jest nim usatysfakcjonowana i nie będzie składała odwołania. Prawdopodobnie złożą je natomiast obrońcy trzech mężczyzn.

Wyrok nie zamyka sprawy. Odpady wciąż leżą na działce. 13 listopada 2018 r. ich właściciel wystąpił do burmistrza o zgodę na wywiezienie i ją uzyskał. Zgodę wydał także starostwa wałbrzyski. Mimo to odpady leżące tam od końca 2017 r. nie zostały usunięte.

– Na właściciela odpadów nałożyliśmy grzywnę 10 tys. zł. W budżecie gminy zabezpieczymy też środki na usunięcie odpadów. Następnie wystąpimy na drogę prawną o zwrot poniesionych kosztów – mówi Grzegorz Szymański, zastępca burmistrza Głuszycy.