Głogów: Nie było pracy, więc poszedł kraść

32-letni mężczyzna wybrał się na poszukiwanie pracy. Do torby z narzędziami zapakował jednak kilka piw. Puszki szybko stały się puste, a głogowianin uświadomił sobie, że trochę przesadził i w takim stanie raczej pracy nie znajdzie. Znalazł jednak inną okazję do zarobku. Spróbował wyrwać torebkę pasażerce autobusu.

– 67 – letnia głogowianka stawiała jednak zdecydowany opór w obronie torebki. Mężczyzna zrezygnował z kradzieży i wyskoczył na przystanku z autobusu – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Głogowianka zaalarmowała jednak pasażerów a kierowca autobusu wskazał jego kierunek ucieczki policjantom. Mężczyzna został szybko zatrzymany. Był agresywny i wulgarny. Policjanci musieli go obezwładnić. Badanie wykazało w jego organizmie 2,40 promila alkoholu.

Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.