Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Garbus" – premiera Wrocławskiego Teatru Współczesnego 29 września

Małgorzata Matuszewska
Tych scen i w takim otoczeniu nie zobaczymy w spektaklu. Zdjęcia Natalii Kabanow budują klimat i służą promocji przedstawienia
Tych scen i w takim otoczeniu nie zobaczymy w spektaklu. Zdjęcia Natalii Kabanow budują klimat i służą promocji przedstawienia Natalia Kabanow/WTW
W sobotę (29 września) Wrocławski Teatr Współczesny gości w Teatrze Muzycznym Capitol z premierą „Garbus” Sławomira Mrożka. Teatr Współczesny wystawia premierę w Capitolu, bo przy ulicy Rzeźniczej, gdzie mieści się jego siedziba, trwa remont budynku Teatru.

Sławomir Mrożek napisał „Garbusa” w 1975 roku. Od razu miał dwie premiery. Spektakle wówczas wyreżyserowali Kazimierz Dejmek w Teatrze Nowym i Jerzy Jarocki w Starym Teatrze. – Oglądałem te przedstawienia jako licealista i pewnie będzie ślad inspiracji w moim spektaklu – mówi Marek Fiedor, reżyser. W tamtych czasach Sławomir Mrożek był bardzo popularny i często wystawiany, jednak „Garbus” Współczesnego będzie dopiero 10. premierą. – Przeniosłem akcję we współczesność, współczesne są kostiumy i scenografia. Poruszam dwa podstawowe motywy: temat manipulacji (to opowieść o tym, jak człowiek wkręca w coś drugiego) i obcość. Mrożek pisał „Garbusa” z perspektywy zachodnich doświadczeń, bo wyemigrował z Polski w w latach 60. Dziś hasło „obcy” bardzo szybko uruchamia nasze myślenie i doświadczenie. Interesuje mnie samopoznanie, samoświadomość, przemiana bohaterów. W naszym spektaklu na scenie pojawi się pięć osób fizycznie sprawnych, za to ze skazą moralną – opowiada. – I temu procesowi chcę się przyglądać – dodaje Marek Fiedor, także dyrektor Teatru Współczesnego i autor scenografii do „Garbusa”. – Czas podziałał na korzyść tekstu Sławomira Mrożka. W 1975 roku manipulacja kojarzyła się z polityką, dziś mamy wolność i słowo manipulacja nabrała nowych znaczeń. Obcość, o której opowiada Mrożek, ma dziś zupełnie nowe oblicze – mówi Marek Fiedor.
A fabuła? Oto ona: Do pensjonatu przyjeżdżają dwie pary małżeńskie oraz Student. Kryzys w małżeństwie Barona i Baronowej widoczny jest gołym okiem. Onek i Onka, prawnik i malarka, grają – przed światem i przed sobą – role zgodnej pary. W rzeczywistości żyją w ciągłym konflikcie. Student jest małomówny i nietowarzyski. Onek jest oburzony faktem, że gospodarz pensjonatu jest garbaty.
Obsada: Krzysztof Boczkowski – Onek, Maria Kania – Onka, Wiesław Cichy – Baron, Zina Kerste – Baronowa, Marcin Łuczak – Student, Maciej Kowalczyk – Nieznajomy, Maciej Tomaszewski – Garbus. Premiera w sobotę (29 września) o godz. 19 w Teatrze Muzycznym Capitol (po remoncie Współczesnego spektakl trafi na Scenę na Strychu), następne spektakle 30 września, 1, 2 i 3 października o godz. 19. „Gazeta Wrocławska” i portal www.naszemiasto.pl patronują przedstawieniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto