18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najstarsza mieszkanka Sycowa skończyła 100 lat

Dawid Samulski
Tak doskonałej kondycji fizycznej i umysłowej mogą jej pozazdrościć nawet o pół wieku młodsi. Anna Zachariasz nie kryje, że to głównie dzięki wsparciu rodziny mogła w zdrowiu i szczęściu doczekać 100 lat. Skończyła je 18 lipca br.

O dostojnej jubilatce, a zarazem i solenizantce, gdyż imieniny Pani Anna obchodziła 26 lipca, pamiętali m.in. burmistrz Sławomir Kapica, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Beata Jagodzińska oraz kierownik terenowego biura ZUS Grażyna Burzała, którzy odwiedzili 100-latkę w jej domu przy Szosie Kępińskiej. Tam wraz z liczną rodziną zaśpiewali gromkie 200 lat, na co bohaterka dnia reagowała łzami wzruszenia. Była też symboliczna lampka szampana, tort oraz listy gratulacyjne od władz gminy. Szczególny prezent przywiozła ze sobą Grażyna Burzała, która wręczyła jubilatce specjalny dodatek finansowy w wysokości około 3 tys. zł. To świadczenie honorowe przyznawane jest wszystkim emerytom po ukończeniu 100 lat, niezależnie od pobieranej emerytury.
Anna Zachariasz patrzyła na wszystkich z niedowierzaniem. Na co dzień bardzo skromna, była wyraźne zaskoczona i stremowana rangą uroczystości. – Teraz jest Pani najstarszą mieszkanką nie tylko Sycowa, ale też Międzyborza i Dziadowej Kłody – usłyszała od Beaty Jagodzińskiej, która poinformowała, że w tych trzech gminach podległych sycowskiemu USC średnio raz do roku ktoś kończy setny rok życia. – Póki żyje matka, wszyscy jesteśmy dziećmi – córki Alina Podgórska i Krystyna Sroka mówiły o swym wielkim szacunku i respekcie w stosunku do rodzicielki. Ta zawsze była, jest i będzie dla nich największym autorytetem.

Urodziła się w Kieleckiem, w wiosce Góra niedaleko Pińczowa. Od 1946 r. mieszka Sycowie, gdzie przyjechała prosto z robót w niemieckiej Mecklenburgii. Spędziła tam dokładnie 4 lata i 3 miesiące, ale nie były to czasy, o których jak najszybciej chciałaby zapomnieć. Po pierwsze dlatego, że poznała tam męża, a po drugie z tej racji, że nie zaznała tam wielkiej krzywdy.
– Gospodarz był dobry, bardzo o nas dbał – wspomina. I dodaje: – Nie wszyscy Niemcy byli przecież źli.
Przeżyła dwie wojny, nigdy nie stroniła od ciężkiej pracy w gospodarstwie, ale czy to tłumaczy fakt, że do dziś prawie wszystko potrafi zrobić sama i prawie w ogóle nie imają jej się choroby? – Nie piła alkoholu, nie paliła papierosów, kładzie się koło godz. 20, wstaje o 9 rano, regularnie też spożywa posiłki. Nawet gdybyśmy obiad podali jej pół godziny wcześniej, to nie zje, tylko poczeka na stałą godzinę – śmieje się wnuczka Ewa Sroka. Jej babcia wychowana jest na zdrowej żywności. Szczególnie upodobała sobie nabiał.
– Czuję się, jakbym miała 70 lat – żartuje, zapytana o samopoczucie. A na pytanie, jak radzi sobie z bólem, odpowiada: – Trzeba odleżeć ze trzy godziny i samo przejdzie.
Ostatni raz przeziębiona była dwa lata temu, a w szpitalu była tak dawno, że już nie pamięta. – 17 lat temu po śmierci męża – dopowiadają jej córki.

Największą słabością Anny Zachariasz jest serial tasiemiec „Moda na sukces”, goszczący na ekranach już ponad 20 lat. Trochę żałuje, że teraz jest wakacyjna przerwa, gdyż stara się nie opuścić nawet odcinka.
Czym jeszcze potrafi zaskoczyć? – Zaproszenie na swój jubileusz dostarczyła mi osobiście. Z Ewą przyjechała samochodem do mnie, do Stradomi – wnuk Krzysztof Świtoń przyznaje, że oczy przecierał wtedy ze zdziwienia.
On oraz inni jej bliscy zapewniają, że Anna Zachariasz zawsze była dobrym człowiekiem i ta życzliwość później do niej wracała. Słodyczy nie lubi, ponieważ nigdy nie musiała, bo ciągle żyła naturalną słodyczą płynącą od rodziny. Nie musi też słuchać Radia Maryja. – Wolę sama iść do kościoła i tam się podlić – przyznaje ze spokojem.

Liczna rodzina
Anna Zachariasz doczekała się 4 dzieci, 8 wnucząt, 8 prawnucząt i 1 praprawnuczka. Dzieci: Zofia (nie żyje), Alina, Krystyna i Józef. Wnuki: Adam, Krzysztof i Łukasz (od Zofii), Anna (od Aliny), Ewa (od Krystyny) oraz Magda, Monika i Emilia (od Józefa). Prawnuki: Wiktoria i Wiktor (od Adama), Mateusz, Marta i Katarzyna (od Krzysztofa), Oliwia (od Anny), Amelia
(od Magdy) oraz Michał (od Moniki). Praprawnuki: Wiktor (od Katarzyny)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto