Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak zimy na Dolnym Śląsku

Danuta Bartkowiak, RS, ARS, MAG
Wałbrzych. Gigantyczne korki na zaśnieżonych ulicach
Wałbrzych. Gigantyczne korki na zaśnieżonych ulicach Dariusz Gdesz
Zima na Dolnym Śląsku ostro atakuje. W najbliższych dniach może spaść jeszcze nawet 30 cm śniegu!

Chwile grozy przeżyli pracownicy i ochrona sklepu Media Expert w Głogowie. O godz. 13 jeden z nich usłyszał trzaski w suficie i zobaczył pęknięcia w wykończonym drewnem dachu. - Zrobiło mi się gorąco. Zdążyłem krzyknąć do kolegów, że musimy uciekać - relacjonuje młody mężczyzna. Zawiadomiono policję oraz straż pożarną. Wezwany przez służby porządkowe Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, Karol Andrynowski, stwierdził, że na dachu hali zalega ok. 50 cm śniegu, który mógł doprowadzić do zawalenia budynku. Dlatego natychmiast go zamknięto.

Drogi w Kotlinie Jeleniogórskiej tonęły w śniegu, ale wszystkie trasy były przejezdne, nawet droga do przejścia granicznego w Jakuszycach, podjazd pod Kapelę lub odcinek krajowej drogi nr 3 w Radomierzu. Najtrudniej jeździło się po nieodśnieżonych ulicach Jeleniej Góry. W Szklarskiej Porębie i Karpaczu widać było czarny asfalt. Kierowcy byli ostrożni. Doszło tylko do 4 niegroźnych kolizji.
Pod grubą warstwą śniegu zawaliła się konstrukcja sceny ustawionej na placu Piastowskim w Cieplicach. Udało się ją jednak naprawić i Karkonoski Festiwal Światła oraz finał WOŚP odbyły się bez przeszkód.

Najtrudniejsza była sytuacja w Kotlinie Kłodzkiej. Od piątku do późnego wieczora w sobotę pod Kłodzkiem stało kilkadziesiąt tirów, które nie mogły podjechać po ośnieżonych drogach. Nieprzejezdne były również drogi w okolicach Kudowy-Zdroju. W Wałbrzychu w weekend nawet główne drogi były zawalone śniegiem. Pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego wałbrzyskiego starostwa ostrzegają przed kolejną falą obfitych opadów. - Według prognoz meteorologicznych, ma spaść jeszcze nawet 30 cm śniegu na metr kwadratowy - martwi się Zygmunt Pala, naczelnik wydziału.

Śnieg sparaliżował komunikację we Wrocławiu

Aż 12 wykolejonych tramwajów, 12 kolizji pojazdów MPK - tak w sobotę i niedzielę podróżowało się po Wrocławiu transportem miejskim. W niedzielę, na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Świdnickiej, o godz. 13 z szyn wypadł najpierw tramwaj linii nr 17, a po godz. 17 wyskoczyła piątka. Wielu pasażerów nawet godzinę czekało na przystankach na jakikolwiek pojazd.
Podróż koleją również wymagała cierpliwości. Przewozy Regionalne odwołały pociągi na trasie Legnica - Żary, a także po jednym składzie z Wrocławia do Głogowa, Oleśnicy, Opola, i Kłodzka. Wiele składów dalekobieżnych utknęło na trasie. Pociąg, który jechał z Warszawy do Szklarskiej Poręby przez Wrocław, miał 300 minut spóźnienia.

Sparaliżowane było też wrocławskie lotnisko. W niedzielę o ponad 2 godziny opóźniony był samolot do stolicy Polski, a 1 godz. 45 minut - do Monachium.
Ponad tysiąc mieszkańców Kątów Wrocławskich, Żmigrodu, Miłoszyc, Oleśnicy i Kłodzka przez kilka godzin pozbawionych było prądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto