Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogatynia: Ustalili jak ostrzegać przed powodzią

Janusz Pawul
Po zerwaniu przez wodę tamy na Witce zostały zalane także tereny po stronie niemieckiej
Po zerwaniu przez wodę tamy na Witce zostały zalane także tereny po stronie niemieckiej Janusz Pawul
Polacy i Niemcy ustalili, co robić w czasie powodzi. Będą ćwiczenia, łącznicy i wspólne plany ratownicze.

Pięć miesięcy po powodzi w Bogatyni i innych miastach pogranicza polscy i niemieccy eksperci doszli do przekonania, że polskie służby działały zgodnie z procedurami. Według instrukcji informowały stronę niemiecką o nadchodzącym zagrożeniu. To jeden z kluczowych wniosków raportu grupy roboczej ds. przepływu informacji.

Powołali ją w pierwszych dniach po sierpniowej powodzi ówczesny wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec i Markus Ulbig, minister spraw wewnętrznych Saksonii. Komisja powstała, by ocenić zachowanie podczas powodzi polskich strażaków, urzędników od zarządzania kryzysowego i innych służb oraz ustalić wspólne procedury w razie podobnych kataklizmów w przyszłości.

- Z raportu wynika, że polskie służby działały zgodnie z obowiązującymi procedurami, co jednak nie oznacza, że te procedury nie powinny zostać poprawione - mówi Robert Korzeniowski, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, który brał udział w pracach grupy roboczej.

Najważniejsze to usprawnienie wzajemnych kontaktów i przepływu informacji. Bo choć w obu miastach są urzędnicy mówiący językiem sąsiadów, to okazało się, że używane terminy nie były jednoznacznie interpretowane. Dlatego w sytuacjach krytycznych służby miast nadgranicznych będą teraz porozumiewać się po angielsku. Będą także wspólne ćwiczenia strażaków, policjantów i funkcjonariuszy straży granicznych oraz powstaną transgraniczne plany ratownicze. Do tych wszystkich działań zostanie włączona strona czeska.

Komisja ustaliła minuta po minucie przebieg tragicznych wydarzeń z 7 sierpnia. Strona niemiecka o narastającym zagrożeniu na Nysie Łużyckiej została poinformowana już o godz. 11.02. Wtedy właśnie strażacy ze Zgorzelca zwrócili się do kolegów z Görlitz z prośbą o użyczenie łodzi i pontonów do ewakuacji mieszkańców, zaznaczając, że powódź może objąć tereny niemieckie. Ostrzegawcze komunikaty słał także Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Tama w Niedowie pękła o godz. 17. 58. Dwie minuty potem wiedzieli już o tym niemieccy funkcjonariusze. Półtorej godziny później woda wdarła się do Görlitz i zalała starówkę.

Burmistrz tego miasta tuż po powodzi skierował doniesienie do prokuratury. Zarzucił polskim władzom zbyt późne ostrzeżenie o przerwaniu zapory zbiornika technologicznego na Witce.

- Sprawę bada zespół prokuratorów - mówi Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Śledztwo wciąż się toczy.

Co się działo
Skrót najważniejszych wydarzeń z 7 sierpnia, gdy została przerwana tama na Witce (z raportu):

Godz. 17.58. Policja w Zgorzelcu informuje straż graniczną, że tama na Witce pękła i prosi, żeby powiadomić stronę niemiecką, aby się przyszykowała.

18.05-18.07. Centrum w Świecku otrzymuje informację od polskiej straży granicznej, że "następuje dynamiczne rozmywanie zapory".

18.10. Zarządzono ewakuację Radomierzyc.

19.36. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej informuje drogą elektroniczną Federalny Urząd ds. Ochrony Ludności i Pomocy w Przypadku Katastrof w Bonn, że sytuacja jest bardzo zła, ponieważ nastąpiło przerwanie tamy. Może to stanowić duże zagrożenie dla Görlitz. Mejl zostaje przesłany do Saksońskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i wpływa tam o godz. 20.03.

20.00. Komenda Główna PSP informuje telefonicznie Wspólne Federalno-Landowe Centrum Powiadamiania i Oceny Sytuacji o uszkodzeniu tamy na zbiorniku Niedów.

20.23. IMiGW informuje Centrum Powiadamiania o Powodzi Brandenburgia, że w związku z awarią zapory na zbiorniku Niedów stan wody może osiągnąć ok. 800 cm, przybory wód mogą być bardzo gwałtowne.

20.25. Straż pożarna w Görlitz potwierdza, że wie o przerwaniu tamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bogatynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto