Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak ślimaków w podkrakowskich gminach

Anna Agaciak
Deszczowa pogoda jest sprzymierzeńcem ślimaków, które wypełzają z każdego zakamarka
Deszczowa pogoda jest sprzymierzeńcem ślimaków, które wypełzają z każdego zakamarka Anna Agaciak
Są czarne, brązowe, pomarańczowe, a nawet plamiste jak węże. Opanowały ogrody, podjazdy, chodniki i klomby. Pomrowiki i śliniki luzytańskie czyli nagie ślimaki niszczą uprawy.

- Zbieram to paskudztwo trzy razy dziennie. Całe wiaderka - załamuje ręce pani Stanisława z Dobranowic. - Tak dużo ślimaków nie było tu od lat. Rano i wieczorem trudno wyjść przed dom, by ich nie deptać - załamuje ręce kobieta.

W przydomowych ogrodach znikają warzywa. Wszystko pada łupem oślizgłej plagi. Ślimaki nie gardzą nawet roślinami ozdobnymi. Pochłaniają kwiaty, warzywa i owoce. Pełno ich wokół kocich i psich misek. W dzień ukrywają się w trawach i różnego rodzaju zacienionych miejscach. Unikają miejsc suchych i nasłonecznionych.

- Zrezygnowałam z klasycznego ogrodu, uprawa marchwi, pietruszki czy nawet ziół nie ma sensu, to wyrzucanie pieniędzy w błoto - denerwuje się Beata Tarczyńska z Gdowa. Ślimaki opanowały wszystkie podkrakowskie gminy. Pełno ich także w samym Krakowie. Ludzie na przystankach i w sklepach doradzają sobie, jak walczyć z plagą. Mówi się o piwnych pułapkach, sypaniu solą, rozsypywaniu skorupek jajek. Inni nabijają je na szpikulce i zakopują.

Wrzuć na luz - małe co nieco w wakacyjnym klimacie

- To wszystko na nic - uważa Andrzej Jaworski z Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Karniowicach.

- Jeśli ślimaków jest więcej niż 3-4 na metrze kwadratowym, trzeba podjąć walkę środkami chemicznymi. Można je kupić w sklepach z artykułami ochrony roślin oraz w sklepach ogrodniczych. Preparaty trzeba posypywać kilka razy w roku między grządkami. Odstraszają one szkodniki. Nie powinny być groźne dla zwierząt domowych jak psy czy koty.

Czytaj więcej tutaj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto