37-letni Ricardo Medina Jr miał zabić swojego współlokatora mieczem, którego używał na planie serialu "Power Rangers". Do zabójstwa doszło podczas kłótni. Ricardo pokłócił się z Joshua Sutterem i w pewnym momencie wyciągnął miecz, a następnie wbił go koledze w brzuch. Sam wezwał policję, jednak Sutter zmarł w szpitalu. Medina został aresztowany i postawiono mu zarzut zabójstwa. Sąd wycenił kaucję na milion dolarów. Rozprawa odbędzie się we wtorek (3 lutego).
Ricardo w "Power Rangers" wcielał się w postać Cole Evans, który był czerwonym wojownikiem. Ostatnio można go było oglądać w 2008 roku w filmie "Somnambulizm" czy w 2005 roku w "Walkach ulicznych". Gościnne występował również w serialach "CSI: Kryminalne zagadki Miami" i "Ostry dyżur". To nie pierwszy aktor z popularnej serii, który ma problemy z prawem: Skylar Deleon, który grał we wcześniejszych wersjach serialu został oskarżony o zamordowanie małżeństwa z Precott w Arizonie w 2009 roku i został skazany na karę śmierci. On również wcielał się w rolę czerwonego wojownika.
Czytaj też: Będzie nowa seria kultowego serialu "Z archiwum X"?
Zobacz też: Woody Allen wyreżyseruje serial
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?